Nie można stworzyć szablonu dla idealnego wnętrza. Nie można nawet ściśle zdefiniować, co to takiego miałoby być. Definicja zależeć będzie od naszych upodobań, realnych potrzeb i trybu życia wszystkich domowników. W planowaniu pomieszczeń trzeba brać pod uwagę kwestie ogólne, takie jak światło i przestrzeń, oraz incydentalne, czyli wzory, faktury, kolory i umeblowanie. Jakość połączenia, jego estetyka i ergonomia, zadecydują o wrażeniach przyszłych użytkowników pomieszczeń. Nie można zbudować pewnej ścieżki do sukcesu, ale istnieje kilka metod skutecznego radzenia sobie z problemem. Zacząć trzeba od przestrzeni, często budowanej poprzez iluzję. Szukamy przestronności, co uzyskamy poprzez manipulowanie kształtem ścian, typem podłogi i sufitu, a nawet belkami i kolumnami.
Podniesienie sufitu optycznie powiększy pomieszczenie sprawiając wrażenie wygody. Trudno jednak o coś takiego, ponieważ wysoki sufit jest cecha starej zabudowy. W typowym mieszkaniu budowanym z myślą o ograniczeniu kosztów mamy niski sufit, plan przedłużonego prostokąta, mały metraż i potrzeba zaledwie kilku kroków, by dotrzeć do ściany. Ścian nie przesuniemy, ale można oszukać nasz mózg. By tego dokonać, zaczynamy od opróżnienia pomieszczenia.
Duża ilość rzeczy sprawia, że wydaje nam się ono ciasne. Pustka, nawet pozorna, to odczucie przestrzeni. W tym momencie można wziąć się za malowanie. Koniecznie na biało, gdyż ten kolor oddala optycznie horyzont i do tego sprawia, że wszystkie połączenia ścian ze sobą oraz z sufitem i podłogą przestają być widoczne. Do niewielkiego pokoju nie powinno wracać zbyt wiele sprzętów. Jeśli to tylko możliwe, wszystko trzeba chować do szaf i schowków, a z tych ostatnich zrobić siedzenia. Warto wykorzystać też lustra w drzwiach szaf, dzięki czemu powstanie nowa głębia. Wielkie znaczenie mają okna. Są one źródłem światła i powietrza. Nie zasłaniajmy ich firankami ani zasłonami, a jeśli nie wyobrażamy sobie bez nich przestrzeni, starajmy się wybierać wzory delikatne. Przy oknie warto umieścić bardzo jasne meble, najlepiej białe, a jeśli światła i tak będzie brakować można bez większego trudu dołożyć do niego odpowiednie oświetlenie. Pamiętajmy tylko, by rozplanować je tak, aby cały pokój był dobrze doświetlony i nie tworzyły się cienie.
Gosia